Chcesz zacząć biegać a przez długi okres czasu nie miałeś
kontaktu z żadną aktywnością fizyczną? Prowadzisz siedzący tryb życia a twoja
kondycja jest w dość opłakanym stanie? Jest na to sposób – MARSZOBIEG! Jest on
najlepszym rozwiązaniem w takich sytuacjach.
Jak sama nazwa
wskazuje jest to połączenie biegu i marszu przeplatanych wzajemnie ze sobą w
trakcie danej jednostki treningowej. Mówiąc o marszu mam na myśli chód o
intensywności większej niż przeciętny spacer. Powinien być rytmiczny i jednostajny.
Jego celem jest uregulowanie i obniżenie tętna po biegu, który powinien być na
poziomie 50-85% naszego maksymalnego tętna.
Nasze najwyższe tętno
obliczymy za pomocą prostego wzoru HR =
220 - wiek w latach. Od razu zaznaczam, że jest to umowny wzór, ale na sam
początek może nam posłużyć jako wyjściowy wynik.
Marszobieg ma na celu przygotować i wzmocnić nasz organizm oraz kondycję do głównego celu jakim jest bieg ciągły przez określony czas. Poza tym
sprawdza się dobrze w spalaniu tkanki tłuszczowej, której przemiany rozpadu
zachodzą przy obecności tlenu w trakcie wysiłku o średniej intensywności
fizycznej.
Osobom początkującym na pierwszy trening polecam sam marsz
przez ok. 20-30 minut w celu sprawdzenia na ile możemy sobie pozwolić przy danym
poziomie kondycyjnym. Pamiętajmy aby marsz był szybszy niż codzienny spacer i w miarę rytmiczny (możemy pokombinować z jego prędkością jeśli pewne odcinki nas męczą).
Poniżej przedstawiam moje propozycje planów treningowych
dotyczących marszobiegu przez 6 i 10 tygodni. Polecam ćwiczyć minimum 3 razy w
tygodniu. Ćwiczymy w ten sposób, że zaczynamy od biegu (określoną ilość minut),
następnie przechodzimy do marszu (okr. ilość min.) i to jest jedna seria. Następnie
bez żadnej przerwy zaczynamy kolejną – czyli po marszu przechodzimy płynnie do
biegu. Każdy trening kończymy marszem.
Bieg (min)
|
Marsz (min)
|
Serie
|
Łączny czas
|
|
Tydzień 1
|
1
|
9
|
3
|
30
|
Tydzień 2
|
2
|
8
|
3
|
30
|
Tydzień 3
|
3
|
7
|
3
|
30
|
Tydzień 4
|
4
|
6
|
4
|
40
|
Tydzień 5
|
5
|
5
|
4
|
40
|
Tydzień 6
|
6
|
4
|
4
|
40
|
Tydzień 7
|
7
|
3
|
5
|
50
|
Tydzień 8
|
8
|
2
|
5
|
50
|
Tydzień 9
|
9
|
1
|
5
|
50
|
Tydzień 10
|
10
|
1
|
5
|
55
|
Trudniejsza opcja:
Bieg
(min)
|
Marsz
(min)
|
Serie
|
Łączny
czas (min)
|
|
Tydzień
1
|
5
|
1
|
3
|
18
|
Tydzień
2
|
10
|
1
|
2
|
22
|
Tydzień
3
|
15
|
1
|
2
|
32
|
Tydzień
4
|
19
|
1
|
2
|
40
|
Tydzień
5
|
24
|
1
|
2
|
50
|
Tydzień
6
|
29
|
1
|
2
|
60
|
Warto zapoznać się z różnymi propozycjami marszobiegu i
wybrany przetestować na „własnej skórze”. Organizm sam nas poinformuje na ile jest w
stanie współpracować. Dlatego też każdy ma możliwość zaplanować i wybrać sobie
swój własny program treningowy i w zależności od efektów go zmodyfikować. Wynika
to z faktu, że postęp w bieganiu u każdego rozwija się inaczej przez różnice
wynikające z predyspozycji mięśniowych,
wydolnościowych, od wieku, płci, od tego czy kiedyś uprawialiśmy sport i od
stanu fizjologicznego naszego organizmu.
Najistotniejsze jest aby na samym początku nie przesadzić z
tempem i czasem ćwiczeń. Zbyt ambitne podejście często naraża na niepotrzebne ryzyko przeciążeń oraz urazów fizycznych. Pamiętajcie, że
ważniejsze jest aby spokojnie biec do naszego upragnionego celu, niż zniechęcić się i przerwać ćwiczenia już na samym początku.
Witam, jestem początkującym biegaczem. Zacząłem biegać żeby poprawić swoją kondycję fizyczną oraz zrzucić parę kilo. Mam pytanie, jakie tętno powinienem utrzymywać aby spalić jak najwięcej tkanki tłuszczowej? Mam 37 lat, 184 cm wzrostu, 95 kg wagi. Biegam przez około 40 minut dwa, trzy razy w tygodniu.
OdpowiedzUsuńWitam. Tłuszcze najlepiej spalane są podczas wysiłku w przedziale 65%-75% maksymalnego tętna (podaje się zawsze ciut większą granicę ponieważ przy 60% i 80% również spalamy tkankę tłuszczową, ale już w mniejszym stopniu). Według powyższych danych powinien Pan utrzymywać podczas biegu przedział tętna pomiędzy 119 – 138. Dokładniejsze obliczenia mogę zaproponować w oparciu o tętno spoczynkowe (mierzone rano, przed wstaniem z łóżka w pozycji leżącej).
UsuńZmierzyłem tętno spoczynkowe wyszło 64 -67 (nie wiem czy pulsometr dobrze pokazywał). Utrzymanie tętna 119 -138 podczas biegu chyba jest nie bardzo możliwe w moim przypadku bo po lekkiej rozgrzewce i zaraz po rozpoczęciu biegu już miałem 140. Średnia z całego wczorajszego biegania ok 53 minuty na pulsometrze wyszła 154 a max 174 po finiszu (finisz ostatnie 200 metrów starałem się dać z siebie wszystko).
OdpowiedzUsuńPodane wyniki wskazują, że bieg był wykonywany na 90% możliwości a moim zdaniem prawdziwe tętno maksymalne nie zostało osiągnięte – jest to tak naprawdę dość trudne . Z moich obliczeń wynika, że w tym przypadku możliwe maksymalne tętno powinno mieć wartość 183 (to i tak nie zmienia faktu że bieg był na 85%). To był bieg na budowanie siły biegowej.
UsuńPo dokładniejszym obliczeniu z pomocą tętna spoczynkowego granica biegu na spalanie tkanki tłuszczowej jeszcze bardziej się zawęziła i wynosi 133-138.
Proszę spróbować jeszcze wolniejszego biegu. Jeżeli jednak jest z tym problem proszę się nie przejmować i biegać tak jak do tej pory – trening biegowy zmniejsza poziom tętna spoczynkowego (nawet już do 2,3 tygodni treningu). Po pewnym czasie ten sam odcinek pokonany z tą samą szybkością będzie wykonywany z niższym tętnem. A metabolizm po wysiłku i tak nagrodzi nas spalonymi kaloriami.