Dzisiaj troszkę treningowo. Za oknem szaro i zimno. Skoro aura niesprzyjająca, proponuję krótki trening biegowy, który potrafi wycisnąć ostatnie poty z największego twardziela. Dodatkowo nie będziemy mieli czasu, aby przejmować się złą pogodą.
Propozycja treningu jest dla każdego, jednak osobiście polecam ją osobom, które mają już jakieś doświadczenie z bieganiem. Niewłaściwie wykonywany bądź podejmowany bez wcześniejszego przygotowania, może skutkować różnymi problemami, szczególnie zdrowotnymi.
O czym mowa? Oczywiście o HIIT! Nie, nie chodzi mi o ciasteczka, tylko o High Intensity Interval Training. Jest to trening interwałowy. Przeplatamy w nim bieg na maximum naszego tętna (90-100% HR) z biegiem o średniej intensywności naszego tętna (60-70% HR). Oczywiście w treningu tym przewagę ma bieg o średniej intensywności. Taka jednostka treningowa nie powinna trwać powyżej 28 minut (razem z rozgrzewką i końcowym wyciszeniem).
Jest to mój ulubiony trening, ponieważ daje mi w kość jak żaden inny :). Aby Was nie zanudzać podam krótko dlaczego trening ten jest tak skuteczny i polecany:
1. przyśpiesza metabolizm,
2. spala tkankę tłuszczową,
3. rozwija wydolność oddechową,
4. wzmacnia układ sercowo - naczyniowy.
HIIT jest treningiem o dużej intensywności i krótkim okresie jego trwania. W trakcie sesji treningowej ilość spalonych kcal nie jest ogromna, natomiast długość trwania spalania tych kcal po tym treningu powinna nas mile zaskoczyć. Jest udowodnione, że trening interwałowy 20 minutowy jest o 3-4 razy bardziej efektywniejszy w spalaniu tłuszczy niż trening aerobowy trwający 40 minut. Efektywność treningu HIIT wynika z gwałtownego wzrostu spalania spoczynkowego tuż po jego zakończeniu. Spalanie kalorii może trwać od kilku do nawet kilkunastu godzin (niektóre publikacje podają maksymalną granicę 16 h).
Zgadzam się z opinią mówiącą o tym, że trening ten nie jest dla każdego. Nie poleca się go osobom niewytrenowanym, mającym problemy z układem krwionośnym i osobom starszym.
Nie powinno się go wykonywać więcej niż 2 razy w tygodniu. Po takim wysiłku niezbędne są 2 dni odpoczynku, które można przeznaczyć na inne formy wysiłku fizycznego.
Poniżej przedstawiam moje propozycje treningów, które w zależności od Waszych predyspozycji, wytrenowania i doświadczenia można swobodnie modyfikować, tak aby zmaksymalizować ich skuteczność.
Miłego HIIT(owania) !
Dobre to! Muszę dzisiaj spróbować. Chyba wariant pierwszy będzie dla mnie najlepszy bo biegam dopiero od około 2 m-cy. Sprawdzę czy dam radę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wybrany wariant sprostał oczekiwaniom :).
Usuń