poniedziałek, 16 listopada 2015

Niedoczynność tarczycy.

Gdy czytam informacje dotyczące problemów z niedoczynnością tarczycy (z publikacji Instytutu Żywności i Żywienia w Polsce) ogarnia mnie lekkie zdumienie.  Z danych wynika, iż problem z niedoczynnością ma do 5% osób przed 60 rokiem życia. Po 60 roku statystyki te wzrastają do 15%. Moje zdumienie w znacznej mierze wynika z faktu, że spotykam bardzo dużo MŁODYCH osób mających problemy z tym gruczołem. I jest ich coraz więcej, pomimo tak niskiej statystyki. 
Jednym ze skutków niedoczynności są problemy z metabolizmem, a co za tym idzie z wagą, dlatego tak duża część osób zgłaszających się o pomoc dietetyczną "walczy" z tym gruczołem. Często nawet nieświadomie.
pixabay.com

Niedoczynność tarczycy wynika z niedostatecznego wydzielania hormonów przez tarczycę. Dotyczy to przede wszystkim podstawowych hormonów tarczycy jakimi są T3 - trójjodotyronian i T4 - tyroksyna. Hormon T4 pochodzi wyłącznie z gruczołu tarczycowego, natomiast przeważająca ilość T3 powstaje w wyniku przekształcenie T4 w T3.

Przyczyny niedoczynności.

Przyczyną problemów związanych ze zbyt niską ilością hormonów tarczycowych w naszym organizmie może być:
  • niedobór jodu
  • wrodzony brak lub niedorozwój gruczołu tarczycowego
  • dziedziczne nieprawidłowości enzymów T3
  • przewlekłe autoimmunologiczne zapaleniem typu Hashimoto (temat na odrębny post)
  • zastosowanie jodu w leczeniu nadczynności
  • napromieniowanie okolic szyi z powodu chorób nowotworowych
  • usuniecie gruczołu tarczycowego
  • przedawkowanie leków przeciwtarczycowych
  • zażywanie niektórych leków (interferonu alfa)
Objawy niedoczynności.

Początki rozwoju niedoczynności tarczycy są bardzo trudne do zauważenia. Jeżeli nie monitorujemy tego gruczołu np. ze względu na występujące problemy z tarczycą w rodzinie, to najczęściej o problemie dowiadujemy się dopiero w dość zaawansowanym stadium. Pierwsze objawy niedoczynności: 
  • pogorszenie nastroju
  • depresja
  • zaburzenia lipidowe - zwiększenie stężenia we krwi złego cholesterolu ldl
  • osłabienie i zmęczenie
  • senność
  • spowolnienie zaburzenie koncentracji
  • zaburzenia pamięci
  • łatwe marznięcie
  • zaparcia
  • zaburzenia cyklu
  • niepłodność
  • sucha,chłodna skóra z nadmiernym rogowaceniem
  • pogrubienie rysów twarzy
  • obrzęk powiek i dłoni
  • suchość i łamliwość włosów
  • ochrypły matowy głos
W dalszym etapie rozwoju niedoczynności może wystąpić:
  • zwolnienie czynności serca
  • nieprawidłowe ciśnienie krwi
  • parestazje (uczucie mrowienia, pieczenia)
  • osłabienie słuchu
  • zmniejszenie siły mięśniowej
  • obrzęki stawów
  • spłycenie i zmniejszenie częstości oddechu
W przypadku zaawansowanej i nieleczonej niedoczynności jesteśmy narażeni na:
  • niewydolność oddechową
  • śpiączkę hipometaboliczną
  • niedrożność jelit
  • wodobrzusze
  • niewydolność krążenia
Jak powinna wyglądać dieta osoby mającej niedoczynność? 

Podstawą jest różnorodność. Ważne jest, aby dostarczać organizmowi wszystkich potrzebnych składników. Dieta powinna być urozmaicona. Posiłki mniejsze a częstsze (4-5).

Poza tym w naszej codziennej diecie nie może zabraknąć:
  • Jodu (kluczowy składnik odpowiadający za stężenie hormonów tarczycy, na jego deficyt może wpływać zbyt niska ilość selenu, żelaza i witaminy A w diecie ) - ryby i skorupiaki morskie, a także co ciekawe wina wytrawne 
  • Selenu (uczestniczy w przemianach T4 do T3) - orzechy brazylijskie! skorupiaki i ryby
  • Żelaza (składnik kluczowego enzymu tarczycowego, uczestniczącego w tworzeniu się T4 i T3) - produkty zwierzęce, nasiona lnu, pestki dyni i otręby pszenne
  • Cynku (niezbędny do produkcji i funkcjonowania T4, deficyt cynku w diecie wpływa na obniżenie stężenia hormonów T4 i T3 oraz tempa przemiany materii) - zarodki pszenne, nasiona lnu, pestki dyni, produkty zbożowe
  • Błonnika (przeciwdziała zaparciom, obniża zły cholesterol) - produkty pochodzenia roślinnego, nieprzetworzone produkty zbożowe, warzywa i owoce
Osobiście odradzam suplementację jodem na własną rękę (tylko w przypadku zaleceń lekarza). Zbyt duża ilość jodu wpłynie hamująco na hormony tarczycy.

Często w postępowaniu dietetycznym u osób ze zdiagnozowaną niedoczynnością tarczycy zwiększa się podaż białka w diecie. Ważna jest jednak dokładna diagnoza, w przypadku chorób autoimmunologicznych - Hashimoto, postępowanie dietetyczne dotyczące podaży białka w diecie jest całkiem inne.

Czego unikać!

1.warzyw kapustnych (różne rodzaje kapust, brukselka)
2.warzyw krzyżowych (kalafior, brokuły, jarmuż, kalarepa)

Wynika to z ich wolotwórczych właściwości oraz zawartości trioglikozydówograniczających przyswajanie jodu z pożywienia.

Nie zalecam całkowitego ich usuwania z naszej diety. Podczas obróbki cieplnej tracą do 30% właściwości wolotwórczych więc, od czasu do czasu, można sobie na nie pozwolić, tym bardziej, że są one źródłem wielu ważnych składników mineralnych i witamin.
Ważny też jest stosunek tych substancji do podaży jodu w diecie, jeżeli jodu jest wystarczająca ilość nie będą one miały takiego wpływu na nasze zdrowie.

3. roślin strączkowych (soja)

Zawierają izoflawony sojowe - genisteinę i daidzeinę, które mogą hamować syntezę hormonów tarczycy.

4. rzepy i brukwi 

Zawierają substancje antyodżywcze dla osób z niedoczynnością tarczycy.

5. orzeszków ziemnych i gorczycy

Zawierają substancje wolotwórcze.

Niedoczynność a zdrowa tarczyca.

Muszę dodać jeszcze jedną informację - niedoczynność tarczycy nie dotyczy tylko i wyłącznie choroby tego gruczołu. Istnieje jeszcze wtórna niedoczynność tarczycy, która jest spowodowana niedoczynnością przysadki (a nie tarczycy), która kolokwialnie mówiąc jest przełożoną tego gruczołu. Odpowiada ona za produkcję hormonów stymulujących gruczoł tarczycowy do pracy. Jest to istotna informacja w odpowiednim leczeniu niedoczynności, dlatego dobry endokrynolog jest niezbędny.

Więcej motywacji!

Ze względu na towarzyszące niedoczynności tarczycy obniżenie tempa metabolizmu, wiele osób zmaga się również z nadwagą. 
Jest to trudna sytuacja dla motywacji tych osób, ponieważ efekty ciężkiej pracy - diety oraz ćwiczeń - są często w o wiele wolniejszym tempie zauważalne niż u osób nie mających problemów z gruczołem tarczycy. 
Nie mniej jednak, pozbycie się nadmiaru wagi przy problemach z tarczycą jest możliwe! Trzeba uzbroić się w cierpliwość, odpowiednio zmotywować oraz mieć kontakt z dobrym endokrynologiem i dietetykiem - i naprawdę można sięgnąć po lepsze zdrowie, samopoczucie oraz wygląd.

8 komentarzy:

  1. świetny wpis! sama choruję na niedoczynność, który jest skutkiem Hashimoto. dowiedziałam się o tym dopiero tym latem, leki biorę od połowy sierpnia, a objawy miałam już parę lat, ale zawsze myślałam, że to po prostu przez pracę, stres itd. i nigdy nie pomyślałam, że z takimi objawami pójść do lekarza, a dowiedziałam się przypadkiem, bo miałam problem z zajściem w ciążę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :). Właśnie bardzo dużo osób nie wie o tym, że może mieć problem z tarczycą. A niestety problem ten nie kończy się na samym gruczole tylko rzutuje na cały organizm. Jednak jak już wiadomo co jest przyczyną - łatwiej z tymi skutkami walczyć a nawet zapobiegać im. Powodzenia!

      Usuń
  2. Z tego co pisze Niemodelka edukacja w tej dziedzinie jest bardzo ważna, bo można pomylić różne choroby z tą. Szkoda tylko, że nasze społeczeństwo ma tak mało zaufania do lekarzy a z drugiej strony jest tak mało dobrych i rzetelnych lekarzy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam kilka z wymienionych objawów, przede wszystkim senność i skłonność do marznięcia - to przynajmniej mi najbardziej dokucza, bo jak np. wracam z pracy to pierwsze co to wskakuję pod koc i po prostu muszę się zdrzemnąć, ponieważ już czuję, że jestem na autopilocie i ledwo widzę na oczy, nie mogę się na niczym skupić itp. Co prawda badałam się pod kątem chorób tarczycy, ale nic niepokojącego nie wyszło. Prosiłam lekarza o skierowanie do endokrynologa, bo chciałam zrobić dokładniejsze badania, bo słyszałam, że czasem dopiero wtedy cokolwiek wyjdzie, ale niestety mój lekarz twierdzi, że jestem zdrowa i skierowania mi nie da ;) O i tak to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście mając nawet wszystkie objawy można mieć zdrową tarczycę :). Warto jednak raz na 3 lata (jeśli nie ma problemów z tarczycą) badać poziom hormonów tarczycy... tak na wszelki wypadek. Ja mam podobnie, senność to u mnie norma, mąż się ze mnie śmieje, że zasnę wszędzie i gdzie chcę i nie mam limitu, równie dobrze mogę spać cały dzień :). Też strasznie marznę, szczególnie w dłonie i stopy.

      Usuń
  4. badałam się ostatnio i na szczęście problem mnie nie dotyczy. ale również znam mnóstwo młodych ludzi, którzy ten problem posiadają ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki bogu problem mnie nie dotyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super :D Dzięki za ciekawy wpis :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...